Dyrektywa Omnibus obowiązuje w Polsce już od ponad dwóch tygodni. Jednak wiele firm wciąż ma problem z jej implementacją. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postanowił sprawdzić, jak rynek przystosował się do nowych zasad. Pierwsze kontrole sklepów przez UOKiK objęły przedsiębiorców z sektora e-commerce.
Dyrektywa Omnibus
Ostatnio w naszym artykule ,,Unijna Dyrektywa Omnibus’’ pisaliśmy o najważniejszych zmianach, które w swoim działaniu muszą wprowadzić zarówno sklepy stacjonarne, jak i te działające w sektorze e-commerce. Przypomnijmy zatem, że do głównych z nich należą:
- jawne informacje na temat sposobu pozyskiwania opinii,
- informacje dotyczące plasowania ofert,
- w przypadku promocji uwidacznianie najniższej ceny z ostatnich 30 dni,
- w przypadku platform typu marketplace jasne informacje na temat podziału obowiązków między sprzedającym a platformą,
- oraz informacja, czy klient zawiera umowę sprzedaży z konsumentem, czy z przedsiębiorcą.
Należy również podkreślić, że informacja o najniższej cenie z ostatnich 30 dni, dotyczy także reklamy radiowej i telewizyjnej.
Kontrole sklepów przez UOKiK
UOKiK wysłał pierwsze pisma w sprawie uchybień w związku z powyższymi zmianami, o których mówi Dyrektywa Omnibus. Takie pismo otrzymało ok. 40 firm działających w sektorze e-commerce, niezależnie od prowadzonej branży. Na liście sklepów, które otrzymały wezwania znajdziemy m.in. Allegro, AliExpress, Amazon, Biedronkę, CCC, Ceneo, Empik, Eobuwie, Douglas, Decathlon, Jysk, Lidl, Notino, Media Markt, Orange, T-mobile, Zarę oraz Zalando.
Pierwszych inspekcji w sprawie przepisów Dyrektywy Omnibus mogą spodziewać się także sklepy stacjonarne. Na początku kontrolą zostaną objęte znane sieci handlowe, takie jak Żabka, Biedronka, Lidl, Dino, Kaufland oraz Netto. To jednak nie koniec. UOKiK planuje kontrole także innych sklepów.
Nieprawidłowości podczas kontroli – Dyrektywa Omnibus
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyraźnie podkreślił, że pierwsze kontrole mają na celu weryfikację, w jaki sposób branże dostosowały się do nowych wymogów Dyrektywy Omnibus. „Od początku monitorujemy praktyki dotyczące wdrożenia nowych przepisów. Widzimy już, że nie wszyscy przedsiębiorcy się do nich dostosowali. Wiele nieprawidłowości obserwujemy zwłaszcza w zakresie uwidaczniania cen, w tym najniższej z ostatnich 30 dni przed obniżką.’’ – komentuje Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Pierwsze zastrzeżenie UOKiK odnoście Dyrektywy Omnibus wzbudziło stosowanie niewłaściwych sformułowań, dotyczących ceny. Zgodnie z Dyrektywą Omnibus sformułowanie powinno brzmieć; „najniższa cena towaru w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki”. Sklepy natomiast używały takich określeń jak ,,cena referencyjna’’, ,,cena z ostatnich 30 dni’’ lub ,,ostatnia najniższa cena’’. Niektóre natomiast podawały cenę przekreśloną, bez informacji co ona oznacza. Innym przypadkiem było również zamieszczenie informacji w sposób nieczytelny, poprzez manipulowanie kolorami oraz wielkością czcionek.
Wszelkie komunikowanie obniżek artykułów konsumentom, niezależnie od tego, czy jest to upust procentowy, o VAT, czy o konkretną kwotę według Dyrektywy Omnibus musi zawierać informację o najniższej cenie z ostatnich 30 dni!
Mimo że na stronie UOKiK jest wyraźny komunikat, który zaznacza, że cena w okresie ostatnich 30 dni musi być podana przez przedsiębiorcę w sposób jednoznaczny, niebudzący wątpliwości i umożliwiający porównanie cen, firmy wciąż szukają sposobów na obejście tej zasady. Prezes UOKiK wyraźnie podkreśla, że wspólnie z Inspekcją Handlową UOKiK zadba o przestrzeganie prawa Dyrektywy Omnibus, przede wszystkim z korzyścią dla konsumentów.
,,Przejrzystość cen w przypadku promocji zapewnia konsumentom realny punkt odniesienia podczas podejmowania decyzji zakupowych. Dzięki jasnej i rzetelnej informacji o cenie, cenie jednostkowej i najniższej cenie z ostatnich 30 dni konsumenci będą wiedzieć, czy rzeczywiście jest to korzystna oferta u tego przedsiębiorcy. Konsumenci, znając historię najniższej ceny z okresu 30 dni, przestaną być nabierani na pozorowane obniżki, wynikające jedynie z nieuczciwych praktyk przedsiębiorców’’ – dodaje.
Odpowiedzialność przedsiębiorców
Podczas pierwszych kontroli zgodności z Dyrektywą Omnibus UOKiK wzywa przedsiębiorców do złożenia wyjaśnień i natychmiastowego wprowadzenia prawidłowych zmian. W ramach postępowań wyjaśniających inspektorzy nie nakładają kar pieniężnych. Jeśli firmy się jednak nie dostosują są narażone na kolejne działania, w tym nawet na postawienie zarzutów naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. W tym przypadku Prezes UOKiK może nałożyć karę finansową w wysokości do 10 procent obrotu przedsiębiorstwa, a także do 2 milionów złotych na osobę zarządzającą.
Dodaj komentarz